Może to przypadek, że dziś króluje styl skandynawski, niewiele brakowało, a polski styl mógłby dziś podbijać świat i zadomawiać się w mieszkaniach na całym świecie. Historii nie da się już zmienić, ale możemy zmienić przyszłość. Panująca moda na styl skandynawski zaczęła się rozrastać i nawet zwykły plakat z liściem kwalifikuje się dziś jako „skandynawski”.
Kto jest w stanie odróżnić szwedzkiego drewnianego konika z Dalarna (który stał się nawet symbolem Szwecji) od naszego tradycyjnego ludowego konika, również z drewna powstającego np. we wsi Jeleśnia? Choć oba są przepiękne, to powstają w dwóch różnych krajach.
Źródło (od lewej): www.polkawszwecji.wordpress.com; www.jelesnia.pl
Warto zwrócić uwagę na to, co mamy na wyciągnięcie ręki, bo może okazać się, że nasza miłość do skandynawskiego stylu wynika jedynie z braku popularności polskich wyrobów. Dlatego zachęcamy do poznawania razem z nami tego co nasze. W obecnej sytuacji możemy sobie zadać jedno pytanie: czy da się pogodzić w jednym domu dwa obce sobie style?
Krótka historia wzornictwa skandynawskiego i polskiego
Skandynawski styl podbił serca wielu osób na świecie, dzięki swojej prostocie, funkcjonalności i przystępnej cenie, które sprawiły, że można je dziś spotkać w większości mieszkań i domów. Spora w tym zasługa pewnego szwedzkiego sklepu meblowego. Styl skandynawski jak się powszechnie uznaje, wywodzi się z Danii z lat 30. XX wieku. Jego rozkwit przypada na połowę lat 60. kiedy to odbyła się wystawa objazdowa po Stanach Zjednoczonych.
W Polsce po II wojnie światowej, pomimo trudności w pozyskiwaniu ciekawych, nowoczesnych materiałów nasi twórcy zaskakiwali kreatywnością i stylem. Projekty Teresy Kruszewskiej, Bohdana Gniewskiego, czy wyprzedzający swoje czasy projekt Romana Modzelewskiego fotel RM58 z laminatu epoksydowanego zachwycają formą, estetyką i funkcjonalnością. Fotel ze względu na polityczne okoliczności został zapomniany na wiele lat, choć wprawił w zachwyt m.in. Francuzów, którzy próbowali podjąć się jego masowej produkcji.
Minimalistyczne i geometryczne wzory? Proszę bardzo, „pikasy” to kwintesencja prostoty i piękna, która zdobiła naszą ceramikę i tkaniny od lat 50.
Niestety, czasy PRL-u nie były dla naszych twórców łaskawe. Wiele z projektów nie weszło nigdy do masowej produkcji, nie były reklamowane i rozpowszechniane ani u nas, ani w innych krajach. Jednak tym, którym udało się wprowadzić swoje przedmioty na nasz rynek, zachwycają swoją funkcjonalnością, starannością wykonania i zachwycają piękną formą do dziś.
Od lewej: grafika "Leszy" czarna (KLIKNIJ) / szkatułka "Łoś i kaczeniec" (KLIKNIJ)
Skandynawskie wnętrze z polską nutą
Jeśli i w Twoim mieszkaniu zadomowiły się meble ze Szwecji, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby śmiało połączyć nasze, polskie wzornictwo z tym, co już masz. Jasne i stonowane mieszkanie połączone z detalami inspirowanymi Polską sprawi, że wnętrze nie będzie wyglądało tak przewidywalnie. Polskie dekoracje nadadzą mieszkaniu oryginalności i swojskiego charakteru.
Wzory inspirowane polską tkaniną dwuosnowową świetnie będą wyglądać w minimalistycznym, biało-szarym wnętrzu, zresztą ludowe dekoracje to częste elementy również skandynawskich mieszkań, bo Skandynawowie kochają swoją tradycję i wyroby.
Czy Baba Jaga lub Leszy będą dobrze wyglądać w skandynawskim mieszkaniu? Chyba nie będą narzekać, jeśli masz sporo roślin ;) Czarno-białe grafiki ze słowiańskimi demonami i bóstwami nie zaburzą spójności mieszkania, za to będą mocniejszym, kontrastowym elementem przyciągającym wzrok komiksową kreską.
Czarno-białe zdjęcia polskich przedwojennych fotografów, zachwycą Cię prostotą, elegancją i nostalgicznymi kadrami, nie mamy wątpliwości, że jedynie upiększą mieszkanie w skandynawskim stylu. Pewnie znajdą się i tacy, co ich oko, dopiero po czasie spostrzeże, że to nasz zachwycający kraj jest przedstawiony na zdjęciu, a nie Dania lub Norwegia.
Grafiki na drewnie (sklejce) ozdobione nadrukiem z polskimi dziełami wybitnych rytowników, wręcz proszą się o delikatne kolory w pokoju i towarzystwo mebli z naturalnych materiałów. Ze skandynawskim stylem połączą się w piękną całość. Drzeworyty np. Stanisława Ostoi-Chrostowskiego są często inspirowane naturą (lasem, kwiatami, zwierzętami), przepięknie będą komponować się z wnętrzem w skandynawskim stylu.
Od lewej: nasze plakaty i grafiki na sklejce jako galeria / zdjęcie retro "Najpiękniejszy kościół w Polsce" (KLIKNIJ)
Skromne, proste meble idealnie nadają się dla naszych ręcznie toczonych gałek ze zdobieniami. Na ciemnych meblach najlepiej sprawdzą się drewniane gałki zaimpregnowane jedynie olejem lnianym, które są ozdobione wygrawerowanymi detalami z naszych plakatów z serii „Tkanina dwuosnowowa”. Gałki w kolorze naturalnego drewna będą pięknie prezentować się na tle ciemnego mebla. Ocieplą go i nadadzą mu charakteru.
Od lewej: grafika "Dożynki" żółta (KLIKNIJ) / popularny szwedzki mebel z gałkami "Zaślubiny" (KLIKNIJ)
Do jasnych mebli świetnie będą pasowały toczone gałki z kolorowym niezwykle trwałym nadrukiem UV. Biel to piękne tło dla innych kolorów. Nadruk na gałkach nie pokrywa ich powierzchni całkowicie, słoje drewna są widoczne, dzięki czemu będą się doskonale komponować z innymi drewnianymi detalami czy dekoracjami.
